Leszek Kuzaj w Rajdowych Mistrzostwach Świata

Chociaż w Polsce mamy wielu rozpoznawalnych kierowców rajdowych, to jednak niewielu z nich zasmakowało rywalizacji na najwyższym szczeblu, czyli w WRC. Jednym z takich szczęśliwców jest Leszek Kuzaj, który dziewiętnastokrotnie stanął na starcie zmagań wyłaniających mistrza świata.

Debiut

Rajdowy mistrz świata po raz pierwszy został oficjalnie wyłoniony w 1979 roku, a został nim Björn Waldegård za kierownicą Mercedesa 450 SLC i Forda Escorta RS1800. Dziewiętnaście lat później w WRC zadebiutował natomiast Leszek Kuzaj, który miał w planach nawiązać do najlepszych występów Polaków, których autorami byli wówczas Maciej Stawowiak (trzecie miejsce w Rajdzie Polski 1973), Robert Mucha (szóste miejsce w Rajdzie Press-on-Regardless 1973) i Sobiesław Zasada (szóste miejsce w Rajdzie Safari 1978). Pierwszym występem w światowej elicie był dla Kuzaja rozpoczynający sezon 1998 Rajd Monte Carlo. Pilotowany przez Macieja Barana krakowianin zawodów jednak nie ukończył, a piękny sen za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo IV przerwał wypadek na siódmym oesie.

Sezon 1998

Rajdowe Mistrzostwa Świata A.D. 1998 składały się z trzynastu imprez, a najlepszych kierowców globu gościło trzynaście państw: Monako, Szwecja, Kenia, Portugalia, Hiszpania, Francja, Argentyna, Grecja, Nowa Zelandia, Finlandia, Włochy, Australia oraz Wielka Brytania. Leszek Kuzaj wystartował w ponad połowie z nich, prowadząc trzy różne auta (Mitsubishi Lancer Evo III, IV i V) i korzystając z podpowiedzi trzech pilotów (Maciej Baran, Krzysztof Gęborys i Maciej Górski). Pomimo wielkich ambicji, reprezentant biało-czerwonych zdołał ukończyć tylko rozgrywany na szutrze Rajd Finlandii. Polak uplasował się w nim na dwudziestym drugim miejscu w klasyfikacji generalnej oraz na czwartej lokacie wśród kierowców aut produkcyjnych.

Sezon 2006

Lata 1999–2005 na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata to dla Leszka Kuzaja tylko nieukończony Rajd Portugalii 2001 w Toyocie Corolli WRC, ale w sezonie 2006 kibice mogli oglądać krakowianina w aż pięciu odsłonach cyklu. Pilotowany przez Macieja Szczepaniaka kierowca dysponował tym razem Subaru Imprezą STi N11 i N12, co przełożyło się na trzynastą lokatę w Meksyku, szesnastą w Argentynie i siedemnastą w Japonii. Wśród aut produkcyjnych Polak był w tych zawodach odpowiednio czwarty, drugi i piąty, dzięki czemu w tabeli PWRC zajął bardzo dobre siódme miejsce.

Sezon 2007

Po udanych zmaganiach w roku 2006, plany Leszka Kuzaja na kolejny sezon WRC były ambitne, ale ostatecznie nic z nich nie wyszło. Zasiadającego za kierownicą Subaru Imprezy STi N12B Polaka pilotował Jarosław Baran, ale starty w Meksyku, Argentynie i Grecji skończyły się kolejno urwanym kołem, problemami technicznymi oraz wypadkiem. W kolejnych trzech startach Kuzaja w WRC 2007 był natomiast Walijczyk Craig Parry, ale szczęśliwa dla załogi okazała się tylko Japonia, gdzie udało się zająć jedenaste miejsce w „generalce” oraz drugie wśród aut produkcyjnych.

Leszek Kuzaj - Rajd Argentyny 2007

Statystyki

Leszek Kuzaj zdołał ukończyć zaledwie pięć z dziewiętnastu imprez rangi WRC, w których brał udział. Jeśli jednak dojeżdżał do mety, to wstydu nie przynosił i plasował się w topie kierowców samochodów produkcyjnych (najlepszy wynik: drugie miejsce w Rajdzie Argentyny 2006 i Rajdzie Japonii 2007).